wtorek, 22 lipca 2014

Uzupełnianie zapasów.

Wypad nad morze dawno zakończony, a ja za sprawą prania, prasowania i sprzątania całkiem zapomniałam o tym, że zapasy mam ilości prawie zero. Nie lubię takiej sytuacji, muszę mieć zawsze zapas podstawowych, używanych często produktów. Tak na wszelki wypadek. Tak wiec wybrałam się do sklepu i nabyłam co nieco, aby nie mieć problemów z brakami w szafkach.



                                                                            by Alex

W koszyku znalazły się takie produkty jak:
  • ryż basmati
  • herbata earl grey & cytrusy
  • cieciorka
  • kasza kus kus
  • soczewica czerwona
  • soczewica zielona
  • kasza jaglana, w której się zakochałam od pewnego czasu
  • napój sojowy do porannej kawy
  • mąka pełnoziarnista na chlebek
  • migdały
  • daktyle
  • płatki owsiane
  • otręby owsiane
  • fasolka biała
  • pomidory suszone w oliwie
  • przecier pomidorowy
To tak na początek, bo do tych smakołyków dołączyły:

                                                                      by Alex
  • cukinia
  • dynia piżmowa
  • pomidory żółte
  • pomidory czerwone
  • czerwona cebula
  • kiwi
  • banany
  • grapefruit
  • ogórki zielone
  • dwie fajne miseczki kwadratowe
  • dwa słoiki sprzedawane w Biedronce na kilogramy za oba słoiki dość ciężkie wyszło całe 9,90 wydaje mi się, że cena przyzwoita
  • ser tofu naturalne i kiełki rzodkiewki, niestety nie ma ich na zdjęciu bo wylądowały w lodówce
To na tyle jeśli idzie o zakupy, będzie się działo w kuchni, wróciłam po wakacjach i garnki mogą się bać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz