niedziela, 20 lipca 2014

Piknikowo wiatowo

Dzisiaj wstałam i w momencie gdy wyjrzałam przez okno już wiedziałam, że kolejny dzień spędzimy na powietrzu pod naszą wiatą. Dzieci nasze mają wtedy raj, siedzą w piaskownicy, biegają i dokazują bez cienia zmęczenia. Taki dzień spędzony na placu w ten upalny czas ma jeszcze jedną zaletę można się ochłodzić szybko i prosto, choć i z tym trzeba uważać. Śmieję się, że morze i piasek zamieniłam na trawę i węża ogrodowego. Woda z niego przy 27 stopniach na dworze jest wręcz gorąca dlatego trzeba uważać, żeby się nie ugotować.
W taki dzień nie chce się zbytnio jeść ani pić, ale jak to mówią na ruszt trzeba coś wrzucić i wybór padł na następujące produkty:

                                                                       by Alex

A więc mam tu:
  • przepyszny słodki i soczysty arbuz (pierwszy raz w tym sezonie)
  • ciasteczka pełnoziarniste do kawki, która w momencie zdjęcia się robiła
  • banan
  • nektarynki z morelami
  • yerba mate obowiązkowa dla mnie podczas siedzenia na dworze
  • lemoniada
Przepis jest łatwy i wiem, ze każdy z nas ma swój i robi wiele wersji takiego napoju ale podam moją wersję.

LEMONIADA

Składniki:
1 pomarańcza, 1/2 grapefriut, 1/2 cytryny, kilka listków mięty, niegazowana woda mineralna.

Wszystkie owoce zlewam wrzątkiem. Z części pomarańczy i cytryny wyciskam sok, a plasterek rozkrajam na mniejsze kawałki. Z grapefruit wyciskam sok. Wlewam do dzbanka, zalewam wodą mieszam i gotowe.

Można użyć wody gazowanej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz