Dostałam dziś od taty na śniadanie piękną, świeżą, pachnącą połówkę arbuza. Tak mi ślinka pociekła, że z połówki w kilka chwil zrobiła się ćwiartka.
by Alex
Dawno nie jadłam tak świeżego i soczystego arbuza. Polecam szczególnie w tak upelny i parny dzień jak dzisiejszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz