czwartek, 28 maja 2015

Dzień Matki...

W tym roku postanowiłam zacząć świętowanie dzień wcześniej. Przyczyna tego stanu była bardzo prosta - miała ochotę na coś słodkiego i pysznego. Padło na sernik z kaszy jaglanej, podałam go w dwóch wersjach. W wersji oficjalnej w Dzień Matki:

                                                                   by Alex

I w wersji mniej oficjalnej dzień przed:

                                                                         by Alex

SERNIK JAGLANY

Składniki: 1,5 szklanki kaszy jaglanej, 1/2 szklanki mleka sojowego, 1-2 łyżek oleju kokosowego, 1,5 opakowania OREO ciasteczek, ekstrakt z wanilii, 2 łyżki syropu z brązowego cukru, wiście z wiśniówki.

Ciasteczka oddzieliłam od masy. Zmiksowałam je z olejem kokosowym. Kaszę przelałam gorącą wodą i ugotowałam do miękkości. Po ostudzeniu się kaszy zmiksowałam ją z dodatkiem mleka, kremu z OREO i wanilii. Może zdarzyć się tak, że masa będzie za sucha więc trzeba wtedy dodać więcej mleka. Następnie małą tortownicę wyłożyłam folią spożywczą, na dole ułożyłam dokładnie dociskając masę z ciasteczek, na to wiście z wiśniówki i masę z kaszy. Górę posypałam ciasteczkami i wiśniami. Podałam polane syropem daktylowym.

Na drugi dzień jako dodatek wystąpiły jeszcze świeże, pachnące truskawki.


2 komentarze:

  1. A może zacznie Pani w końcu dodawać źródła z których czerpie Pani "inspirację"? Bo to kolejny przepis, który gdzieś już widziałam. ;) Trochę szacunku dla osób, które są autorami przepisów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Problem polega na tym, że na wiele rzeczy wpadam sama. Jednak problem mój polega na tym, że dla mnie są to odkrycia roku, jako dla początkującej weganki, a po fakcie okazuje się że to już było. Jak widzę na vegespot sernik oreo robił WeganNerd.

    OdpowiedzUsuń