Wakacje się skończyły, niestety zaczęło się normalne choć szalone życie. Bieganina z punktu a do punktu b życie z zegarkiem, wszystko w biegu, jednak jeść coś trzeba, obiad to dobry czas, na chwilę relaksu i spokoju.
by Alex
Mój obiad składał się z pysznych brokułów ugotowanych na parze do tego pulpety z kaszy orkiszowej z boczniakami i sos z pomidorów, pieczonej papryki i bakłażana.
Kocham pastę z pieczonego bakłażana i papryki mam ją zawsze w lodówce. Tym razem dodałam ją do podduszonych pomidorów i wyszedł sos, który niesamowicie pysznie smakował z pulpecikami.
PULPETY ORKISZOWE Z BOCZNIAKAMI
Składniki: woreczek kaszy orkiszowej, 1 cebula, 1/2 opakowania boczniaków, sól, pieprz, płatki drożdżowe, mielone siemię lniane, mąka z ciecierzycy, bułka tarta.
Cebulę podsmażyłam z drobno pokrojonymi boczniakami. Kaszę ugotowałam oczywiście bez woreczka do miękkości. Następnie lekko ją zmiksowałam dodałam boczniaki, zagęściłam 2 łyżkami płatków, 1 łyżką siemienia lnianego i 1 łyżką kopiastą mąki z ciecierzycy.
Z masy formowałam kuleczki, masa była dość lepka, ale przy zwilżaniu rąk fajne się poddawała zabiegom. Następnie obtaczałam w bułce tartej i układałam na papierze do pieczenia. Zapiekłam je w piekarniku w temperaturze 180 stopni ok. 30 minut po 15 minut z każdej strony.
Gdy pulpeciki były ciepłe, były miękkie i delikatne, gdy ostygły zrobiły się bardziej zwarte. Pyszne na ciepło i na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz