Dawno temu gdzieś w sieci natrafiłam na przepis na paprykę marynowaną w oliwie. Dość długo nie umiałam się zdecydować na zrobienie tej przystawki, gdyż nie do końca byłam pewna czy będzie to smaczne. Jednak wczoraj będąc w sklepie przyciągnęła mnie czerwona papryka i postanowiłam zaryzykować i przygotować paprykę w ten inny sposób. Smakowało cudownie, jednak trzeba podkreślić, że jest to przystawka dla tych co lubią zarówno paprykę jak i oliwę z oliwek.
by Alex
PAPRYKA MARYNOWANA INACZEJ
Składniki: 4 czerwone papryki, 2 ząbki czosnku, 3 łyżki octu balsamicznego, 2 łyżki bazylii suszonej, 1/4 szklanki oliwy z oliwek, szczypta lub więcej, jak kto woli soli.
Paprykę opiekam w piekarniku w temperaturze 180 stopni, aż skórka będzie ciemna i pomarszczona a papryka miękka. Obieram ją ze skórki, gdy wystygnie i kroję w paseczki. Wrzucam do miseczki i zalewam mieszanką przygotowaną z oliwy, octu, przeciśniętego przez praskę czosnku i bazylii. Odstawiam do zimnego na 3 godziny. Pyszność niesamowita godna polecenia.
Jeżeli nie zjecie całości i na noc dacie do lodówki oliwa się zetnie, więc przed podaniem przez chwilkę musi postać w temperaturze pokojowej, aby oliwa zmieniła się w płynną postać.
Była u mnie moja Przyjaciółka, z którą znamy się jeszcze od piaskownicy. Długo się nie widziałyśmy bo wiecznie coś nam stało na drodze, albo moje dzieci były chore, albo nas nie było bo byliśmy na wakacjach, weekendzie itd. Wreszcie wczoraj udało się przyjechała do mnie z Córkami dzieci bawiły się świetnie zajadając rogaliki, a my miałyśmy wreszcie okazję poplotkować na żywo. Po wizycie został mi prezent, niezwykle udany.
by Alex
Kubki super: pojemność 500 ml, świetnie się je trzyma w ręce i są cudne.
Dzięki Jowitko za pogaduchy i prezent!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz