sobota, 6 grudnia 2014

Domowa pizza...

Moje dzieci miały wczoraj ochotę na pizzę, pomyślałam czemu nie. Pizza dobra jest, jednak jak dla mnie jedynie domowa. Pizza została zrobiona, wszyscy ze smakiem zjedli, wersji było trzy, dla każdego coś innego. Jak zwykle moja była inna. Wyglądała tak:

                                                                        by Alex

W przypadku pizzy wciąż dla mnie jest zaskakujący jeden fakt, a mianowicie jeszcze parę miesięcy temu nie wyobrażałam sobie pizzy bez ciągnącego się sera. Wiem, że ten tradycyjny mogę zastąpić wegańskimi odpowiednikami, ale to zupełnie niepotrzebne. Nie brakuje mi tego, ser zastąpiłam wędzonym tofu, które nadało smaku warzywom. A skład pizzy był banalny, prawdę mówiąc wrzuciłam na nią to co miałam czyli:

PIZZA DOMOWA

Składniki: DODATKI: cebula, papryka, cukinia, pieczarki, wędzone tofu, przyprawa do pizzy, bazylia, sól, pieprz.
                   SOS: domowy ketchup pomidorowo-kabaczkowy
                  CIASTO: 250 g mąki, płaska łyżeczka soli, 2 łyżki oliwy z oliwek, 20 g drożdży, 150 ml ciepłej wody
            
Drożdże rozpuszczam dokładnie w ciepłej wodzie dodaję oliwę i wlewam do mąki z solą. Dokładnie wyrabiam ciasto i odstawiam na 20 minut. Wałkuję smaruję sosem, układam dodatki, przyprawiam, na koniec ścieram trochę tofu i gotowe do pieczenia. Piekę w temperaturze 200 stopni, aż się zarumieni.

Jako sosu używałam zawsze pomidorów z puszki, tym razem postanowiłam dodać własny wyrób ketchup pomidorowo-kabaczkowy i sprawdził się wyśmienicie. Nadał delikatnego smaku, który mam wrażenie jeszcze bardziej podkreślił smak warzyw.

A jeszcze jednym spostrzeżeniem chciałam się podzielić. Koleżanka spytała się jak to robię, że dodaję surowe warzywa, a one nie są suche po upieczeniu na pizzy. A więc, moim sposobem jest dodanie do miseczki z warzywami trochę oliwy z oliwek i sosu sojowego. Warzywa miękną, nabierają smaku i podczas pieczenia dalej są jędrne i soczyste.


                

3 komentarze:

  1. Świetny przepis :) uwielbiam takie! kupujesz moze rzeczy w sklepach weganskich? od niedawna jestem na 'tej drodze' i szukam miejsc gdzie moge kupic fajne weganskie rzeczy. znasz sklep vegezone.pl ? co o nim sądzisz? z jedzeniem nie mam problemu, ale mam z kosmetykami.. a tu widze, ze są weganskie kosmetyki :) orientujesz sie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja osobiście korzystam z tego co mają markety do zaproponowania oraz ze stoisk eko jeśli chodzi o jedzenie, natomiast ostatnio kosmetyki kupuję w Rossman z racji dość dużego wyboru i przystępnych cen. Choć muszę zahaczyć o jakiś internetowy sklep vege bo nie potrafię kupić czarnej soli. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam, że te produkty rossmanowe chyba nie są w 100% wegańskie.. ktoś coś sprawdzał i tak wyszło to nie do końca, ale nie jestem pewna, czy czegoś nie przekręciłam właśnie :P co do vegezone to skusiłam sie i zamowilam kilka kosmetykow. są genialnie :)) mialy byc na prezent, ale zostawiam je chyba dla siebie :P polecam mydełko kakaowe ^^ pięknie pachnie! pozdrawiam i wesolych swiat!

    OdpowiedzUsuń