Tyle już Wege imprez było w okolicy niestety zawsze coś się wydarzy, że nie mogę się na nich pojawić. Tym razem dzięki sprzyjającym okolicznością mogłam wreszcie wpaść na Wege Festiwal w Katowicach. Zabrałam ze sobą Synka mojego i przyjaciela. Na miejscu spotkaliśmy się z ekipą Przystani Ocalenie. Było to mega pyszne spotkanie i bardzo wesołe takie po którym człowiek idzie ulicą i sam do siebie się śmieje. Spróbowałam wreszcie burgera od Krowyrzywej. Był tak pyszny, że już ślinka mi cieknie na samą myśl i tym burgerze.
Oczywiście nie obyło się bez zakupów.
by Alex
by Alex
Pierwszy chleb poza tym, który sama piekę, który mi smakował i nic mi po nim nie było.
by Alex
Ludzi jak widać sporo. Podobało mi się, że było też dużo ludzi jedzących mięso, którzy wpadli z ciekawości, inni mówili że są stałymi gośćmi na takich imprezach bo tu mają dobre jedzonko. I wcale im nie przeszkadzało że bez mięsa.
by Alex
Moje dziecko było zachwycone lodami i gorącą czekoladą.
by Alex
A ich burgery miodzio pychota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz