Ostatnimi czasy bardzo zasmakował mi sojowy jogurt naturalny. A w szczególności jego połączenie z innymi dodatkami. Dlatego postanowiłam przygotować do obiadu w ramach sałatki - mizerię. Pachniało pięknie, smakowało jeszcze lepiej.
by Alex
MIZERIA to oczywiście ogórek poszatkowany w cienkie plasterki z dodatkiem soli, pieprzu, koperku i sojowego jogurtu.
W ramach kotleta wystąpił ser sojowy marynowany w sosie teriyaki, opanierowany w mące kukurydzianej, smażony na złoto na patelni.
I do tego ziemniaczki posypane pachnącym koperkiem. Wspaniały obiad przypominający lato, za którym tęsknię.
U mnie w domu obowiązkiem do mizerii jest ocet jabłkowy i cukier :) Od kiedy odkryłam jogurt sojowy (najbardziej lubię firmę joya) - rozpieszczam się taką co drugi dzień - smak dzieciństwa!
OdpowiedzUsuń