niedziela, 18 lutego 2018

Pieczony kalafior i spółka

Bardzo lubię kalafior choć przyznam szczerze, że wcześniej jadłam go w wersji tradycyjnej czyli ugotowany polany tartą bułką. Jednak od momentu zrobienia po raz pierwszy kalafiora z piekarnika oszalałam na jego punkcie i głównie w takiej formie go podaję. Tak i tym razem się stało. Kalafior był w doborowym towarzystwie.



                                                                     by Alex


Tofu przygotowałam w sposób najprostszy, który bardzo mi smakuje czyli tofu wędzone posypałam przyprawą do grilla i smażyłam na patelni na złoty kolor.

Jeśli chodzi o kalafiora to w misce przygotowałam mieszankę z oleju, sosu sojowego, wędzonej papryki, pieprzu i odrobiny soli. Następnie wrzuciłam do tej mieszanki kawałki kalafiora. Dokładnie wymieszałam tak aby dobrze połączyć kalafior z przyprawami. Następnie opiekłam do miękkości w piekarniku w temperaturze 180 stopni.

Jako sałatkę podałam sałatę z pomidorem z sojową śmietaną. Pychota! A i do tego ziemniaki puree.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz