Podczas gotowania na różnego rodzaju okazje lub święta zawsze mnie ponosi. Efektem jest cały zamrażalnik poporcjowanych przysmaków, które sukcesywnie się odmraża i je. Jest to całkiem dobry sposób na to, aby mieć obiad wtedy kiedy nie ma czasu na gotowanie lub aby mieć smak świąt w zupełnie nieświątecznym czasie. Chociaż patrząc na pogodę to święta wcale nie miały aury takiej jak powinna być. Brakuje mi niesamowicie białych świąt.
Wczoraj powstały pierogi nadziewane kapustą z grochem i grzybami. Zostało mi nieco kapusty, która nie została zamrożona i zamknęłam ją w pierogach. Wyszedł super obiad.
by Alex
Do pierogów zrobiłam mega szybki barszczyk, a w sumie powinnam powiedzieć zupę krem. Składały się na nią 2 buraki, garść suszonych buraczków, majeranek, łyżka soku z cytryny, sól, pieprz i 3 ząbki czosnku. Wszystko ugotowane do miękkości i zmiksowane. Podane z kleksem z jogurtu sojowego.
Ciasto na pierogi powstało z prostego przepisu polegającego na zalaniu szklanką wrzątku 500 g mąki pszennej z dodatkiem 1/2 łyżeczki soli.
A kapusta to wiadomo podduszona kapusta z grzybami doprawiona solą, pieprzem oraz wymieszana z wcześniej ugotowanym grochem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz