Kocham wszelkie pasty z dodatkiem ciecierzycy. Kiedyś kilka razy zrobiłam hummus z pastą tahini, ale jakoś nie do końca mi odpowiadał był za ciężki, tłusta pasta, olej sezamowy za dużo. Dlatego gównie robię taki oszukany ciecierzyca, dodatki i przyprawy. Po akcji na grupie wegańskiej, gdzie zachwalano produkty z pewnego sklepu szczególnie pastę tahini kupiłam ją i muszę przyznać, że jest dobra. Oglądałam Zieloną Rewolucję Marty Dymem chyba pierwszy sezon i robiła w tym odcinku hummus inaczej niż w moim przepisie , zrobiłam w ten sposób i padłam z zachwytu. Pyszny, delikatny i puszysty. Efekt był taki, że na kolację i śniadanie był hummus.
by Alex
by Alex
Hummus zrobiłam trochę na oko jak większość past ale to nie ma znaczenia dzięki temu każdy może znaleźć swój smak.
HUMMUS
Ciecierzycę zmiksowałam z solą, pieprzem, kilkoma łyżkami tahiny i czosnkiem. Następnie powoli dodawałam lodowatą wodę aby uzyskać odpowiednią gęstość. Dzięki tej wodzie hummus zrobił się delikatny i puszysty.
Na koniec, gdy hummus był już w miseczce dodałam olej trzy ziarna, następnym razem będzie to rzepakowy mój ukochany tłoczony na zimno. Lekko orzechowy, będzie mega pasował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz