niedziela, 28 maja 2017

Niedzielne śniadanko.

Niedziela to taki czas gdy generalnie nigdzie nie gonię i mogę chwilę pomyśleć nad wszystkim. Lubię też zrobić sobie śniadanie takie inne niż każdego dnia. W tygodniu zjadam miskę kaszy kus kus z jarzynami, czasem kanapkę, a w niedzielę lubię poszaleć. Efekt dzisiejszej chęci na różne smaki.

                                                                  by Alex

Na talerzu mam: kotleta jaglanego z pieczarkami i koperkiem, tofu w panierce z mąki kukurydzianej, sosik pomidorowy, maca z pastą z wędzonego tofu i sałatka. W tyle jako dodatek zielony koktajl.

Niby dużo, ale po zjedzeniu człowiek jest lekki jakby nic nie zjadł.

niedziela, 21 maja 2017

Zeimniaki inaczej

Myśląc o ziemniakach z piekarnika pierwsze co przychodzi na myśl to ćwiartki ziemniaków lub frytki. Ja tym razem poeksperymentowałam i zrobiłam ziemniaki w typie Hasselback oczywiście w wersji wegańskiej.Efekt był niesamowity mój Tata zakochał się w tych ziemniaczkach do tego stopnia, że kupuje ziemniaki i prosi żeby mu zrobić. Przedstawiam dwie propozycje.

                                                                             by Alex

Ziemniaczki z kapustą kiszoną czerwoną, boczniakami i sosem czosnkowym.

Pracę zaczynam od dokładnego umycia ziemniaków i ponacinania ich tak aby nie przeciąć do końca. Następnie każdy ziemniak smaruję mieszanką oleju i przypraw. U mnie jest to olej z pestek winogron wymieszany z papryką wędzoną, solą, pieprze, majerankiem, czosnkiem.Układam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piekę ok 30 minut w temp. 190 stopni w zależności od wielkości ziemniaka.

Boczniaki opruszyłam solą, pieprzem, papryką wędzoną, maczałam w mieszance mąki z wodą i przyprawami, na końcu panierowałam w bułce tartej, smażyłam na patelni na złoto.

Sos czosnkowy powstał na bazie sojowego jogurtu naturalnego z dodatkiem czosnku, soli i pieprzu.

A kiszona kapusta czerwona miała dodatek cebuli, szczypiorku i odrobiny oleju.


                                                                           by Alex
W drugiej wersji jako dodatki do ziemniaków wystąpił czosnkowy serek z nerkowców i sałatka z mieszanki kiełków, rzodkiewki, pomidorków, kukurydzy i roszponki.

Serek z nerkowców to namoczone wcześniej na 10 minut nerkowce, następnie z odrobiną wody zmiksowane, doprawione czosnkiem solą, pieprzem, czosnkiem niedźwiedzim.

                                                                      by Alex

Frytki z pieca

Przyszedł mi ostatnio smak na frytki, jednak postanowiłam zrobić je inaczej niż tradycyjnie. Upiekłam je w piekarniku. Powiem tak nigdy chyba już nie zrobię frytek smażonych na głębokim oleju, w piecu jest prościej. Nawet moje Dzieci, dla których istnieją jedynie frytki w knajpie, zajadały się i mówiły że pyszne.

                                                                 by Alex

Frytki z pieca - ziemniaki pokroiłam na paski wrzuciłam do miski wymieszałam z olejem i ulubionymi przyprawami poukładałam na blasze na papierze do pieczenia i piekłam w temperaturze 180 stopni.

Jako dodatek wystąpił sos czosnkowy z jogurtu naturalnego sojowego z dodatkiem soli, pieprzu, czosnku i czosnku niedźwiedziego.

Całość dopełniła sałatka z pomidorów, papryki, cebuli, rzodkiewki i roszponki, a na dodatek jeszcze kiełki rzodkiewki dla ostrości wpadły.

Bagietki z dodatkami

Czasem zdarza mi się kupić bagietkę lub temu podobną bułkę w dobrej piekarni. Niekiedy porzucam mój domowy chleb orkiszowy czy gryczany i delektuję się pszenną bułą, z której robię coś na podobiznę zapiekanki lub bruschetty.Tym razem jako dodatek wystąpiła cukinia.

                                                                           by Alex

Proste w swojej postaci. Cukinię pokroiłam, przyprawiłam solą, pieprzem, polałam olejem z pestek winogron i upiekłam na grill. Następnie bagietki również przyrumieniłam. Na nich ułożyłam cukinię i polałam sosem czosnkowym. Szybko i pysznie. Tak jak lubię.
Polecam gorąco!

Domowy fast food

Moje kochane Dziecko namawiało mnie na wyjazd do Oświęcimia na Food Fest zjazd food truck. Mieliśmy jechać całą rodzinką, ale jak to u nas bywa Natka się rozchorowała. Pojechaliśmy więc w towarzystwie dziadków. Jako weganka nie miałam wielkiego wyboru, tym bardziej, że nie lubię frytek choć i ich się boję bo kto wie na czym smażą. Jednak był jeden food truck godny polecenia, który serwował lemoniadę i koktajle. I to było to smaczne i lekkie. Po powrocie do domu jednak nabrałam ochoty na domowy fast food. Miałam ambicje, aby piec bułki, jednak poszłam na łatwiznę i podałam to nieco inaczej.

                                                                        by Alex

W moim domowym fast food znalazły się następujące pozycje:

  • pasta z avocado - czyli awokado rozgniecione widelcem z dodatkiem soku z cytryny, następnie dodałam pokrojoną czerwoną cebulę, pomidora, pietruszkę, czosnek, sól, pieprz, paprykę wędzoną i oliwę z chili 
  • sałatka, na którą złożyły się sałata masłowa, pomidor, rzodkiewka, szczypiorek, sól, pieprz, zioła prowansalskie
  • pesto z natki marchewki - natka marchewki zmiksowana z czosnkiem, solą, pieprzem i olejem z pestek winogron na końcu dodałam garść pestek słonecznika i lekko zmiksowałam
  • tofu wędzone i pieczarki zamarynowałam w sosie sojowym i sosie chili następnie obtoczyłam w mące kukurydzianej i piekłam na złoto na patelni 
  •  
  • Oto szybki fast food domowy lekki i smaczny. 
  •