wtorek, 26 sierpnia 2014

Zielone kluski po raz drugi....

Od momentu odkrycia, że kluski śląskie można zrobić bez jajka, coraz częściej pojawiają się u mnie na obiad zielone kluski czyli śląskie ze szpinakiem w różnych odsłonach oto dwie kolejne.

                                                                            by Alex

OBIADEK LETNI

Składniki klusek: 1/2 opakowania szpinaku brykiet, ok. 400 gram ugotowanych ziemniaków, mąka ziemniaczana, 3 ząbki czosnku, sól, pieprz.

Szpinak podsmażam jednocześnie rozmrażając na patelni z dodatkiem czosnku i przypraw. Ziemniaki mieszam z mąką (ok. 100 g.), dodaję przesmażony szpinak. Zagniatam na jednolitą masę i gotuję w gotującej się wodzie do miękkości.

KOTLET JAGLANY Z PIECZARKAMI

Składniki: szklanka ugotowanej kaszy jaglanej, 6 pieczarek, 1 cebula, po łyżce płatków owsianych, bułki tartej i kaszy manny, sól, pieprz, papryka wędzona.

Pieczarki i cebulę kroję w drobną kostkę, podsmażam na patelni, aby pozbyć się nadmiaru wody. Dodaję do ugotowanej kaszy, doprawiam do smaku dodaję kaszę manną i bułkę tartą oraz zaparzone w odrobinie wody płatki owsiane. Mieszam dokładnie i formuję kotleciki. Smażę na złoty kolor.

SZPARAGÓWKA UWĘDZONA

Składniki: 1/2 kg zielonej fasolki szparagowej, sól, pieprz, olej rzepakowy, papryka wędzona, 2 łyżki bułki tartej.

Fasolkę gotuję do miękkości. Na patelnię wlewam nieco oleju, wsypuję przyprawy i bułkę tartą na koniec fasolkę. Podsmażam kilka chwil, aby przyprawy i bułka połączyły się z fasolką.

CHUTNEY Z POMIDORÓW

Składniki: 4 pomidory, 1/2 cebuli, ząbek czosnku, zioła prowansalskie, czosnek suszony, sól, pieprz.

Cebulę kroję w piórka, podsmażam na złoto dodaję pokrojone w piórka pomidory i duszę do momentu pozbycia się większej ilości wody. Doprawiam do smaku i gotowe.

Dzisiaj postanowiłam połączyć paprykę marynowaną inaczej z poprzedniego postu i zielone kluski, połączenie kolorowe i pyszne. W sam raz na obiad w tak pochmurny dzień jak dzisiaj.

by Alex
 
SMAŻONE ZIELONE KLUSKI
 
 
Składniki: 8 wcześniej ugotowanych klusek ze szpinakiem, łyżka oleju, papryka marynowana inaczej ok dwie łyżki.
 
 
Kluski pokroiłam w talarki wrzuciłam na rozgrzany olej i podsmażyłam, tak długo, aż zrobiła się fajna chrupiąca skórka na każdym plasterku. Podałam z papryką marynowaną inaczej.
 
Składniki świetnie się uzupełniały. Polecam gorąco!

Papryka marynowana inaczej i prezent od Przyjaciółki...

Dawno temu gdzieś w sieci natrafiłam na przepis na paprykę marynowaną w oliwie. Dość długo nie umiałam się zdecydować na zrobienie tej przystawki, gdyż nie do końca byłam pewna czy będzie to smaczne. Jednak wczoraj będąc w sklepie przyciągnęła mnie czerwona papryka i postanowiłam zaryzykować i przygotować paprykę w ten inny sposób. Smakowało cudownie, jednak trzeba podkreślić, że jest to przystawka dla tych co lubią zarówno paprykę jak i oliwę z oliwek.

                                                                          by Alex

PAPRYKA MARYNOWANA INACZEJ

Składniki: 4 czerwone papryki, 2 ząbki czosnku, 3 łyżki octu balsamicznego, 2 łyżki bazylii suszonej, 1/4 szklanki oliwy z oliwek, szczypta lub więcej, jak kto woli soli.

Paprykę opiekam w piekarniku w temperaturze 180 stopni, aż skórka będzie ciemna i pomarszczona a papryka miękka. Obieram ją ze skórki, gdy wystygnie i kroję w paseczki. Wrzucam do miseczki i zalewam mieszanką przygotowaną z oliwy, octu, przeciśniętego przez praskę czosnku i bazylii. Odstawiam do zimnego na 3 godziny. Pyszność niesamowita godna polecenia.

Jeżeli nie zjecie całości i na noc dacie do lodówki oliwa się zetnie, więc przed podaniem przez chwilkę musi postać w temperaturze pokojowej, aby oliwa zmieniła się w płynną postać.

Była u mnie moja Przyjaciółka, z którą znamy się jeszcze od piaskownicy. Długo się nie widziałyśmy bo wiecznie coś nam stało na drodze, albo moje dzieci były chore, albo nas nie było bo byliśmy na wakacjach, weekendzie itd. Wreszcie wczoraj udało się przyjechała do mnie z Córkami dzieci bawiły się świetnie zajadając rogaliki, a my miałyśmy wreszcie okazję poplotkować na żywo. Po wizycie został mi prezent, niezwykle udany.

                                                                      by Alex

Kubki super: pojemność 500 ml, świetnie się je trzyma w ręce i są cudne.
Dzięki Jowitko za pogaduchy i prezent!

Proste i zdrowe...

Uwielbiam proste i szybkie jedzenie, dlatego też nie zawsze jestem w stanie zaskoczyć Was czymś wow. Dzisiaj chcę przedstawić jedno z moich śniadań. Proste i smaczne ze składników, które ja mam zawsze w domu.

                                                                     by Alex

Skład tego ŚNIADANKA Z RANKA to:

1 marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera, ok 2 cm pora, 6 pieczarek, 1 duża czerwona cebula, sól, pieprz, papryka wędzona, sos sojowy, 1/2 szklanki ugotowanego ryżu naturalnego.

Marchewkę, pietruszkę i selera ścieram na tarce o grubych oczkach. Zalewam wrzątkiem i podduszam do miękkości. Por, cebulę i pieczarki kroję w plasterki i podsmażam na oleju, gdy woda odparuje dodaję odcedzone warzywa i ryż. Doprawiam całość do smaku, podduszam jeszcze przez chwilkę i gotowe do jedzenia.

Napój bogów...

Po ostatnich eksperymentach z mleczkiem kokosowym, zostało mi trochę tej pyszności i postanowiłam wykorzystać w jakiś sposób to co zostało. Postanowiłam zrobić coś takiego, co w efekcie końcowym wyglądało następująco.

                                                                            by Alex
Koktajl wyszedł pyszny, a najważniejsza jego cecha to prostota wykonania.

KOKTAJL KOKOSOWO-OWOCOWY

Składniki: 4 łyżki mleka kokosowego, 1 nektarynka, 1 banan.

Wszystkie składniki zmiksowałam na gładką masę i lekko schłodziłam. Pyszność! Polecam!

Wycieczka i podwieczorek...

Jest w Chełmie Śląskim takie magiczne miejsce SMUTNA GÓRA. Góra to za dużo powiedziane, większy pagórek jednak góruje nad Chełmem, smutna bo kiedyś, gdy czasy były inne i ciężkie, chowano tam ciała ludzi, którzy zmarli podczas epidemii cholery. Zdarza nam się czasem podjechać tam i pospacerować, za każdym razem znajdujemy tam coś, co nas zadziwia. Tym razem podczas spaceru znalazłam ogromną ilość owoców jabłek, śliwek mirabelek żółtych i prawie czarnych.

                                                                              by Alex

                                                                       by Alex

  
                                                                               by Alex

                                                                                by Alex

                                                                             by Alex

                                                                            by Alex

Widoki są obłędne, między trawami można wypatrzeć ślimaki o dużych skorupkach, koniki polne i wiele innych robali. Polecam, jak ktoś będzie przejazdem wjechać i przespacerować się, można pooglądać panoramę okolicy w ciszy i spokoju.

Po spacerze, apetyty się nam zaostrzyły i przyszedł czas na podwieczorek. Tym razem rogaliki z musem jabłkowym.

                                                                       by Alex

Przepis niesamowicie prosty, a rogaliki zaskakująco pyszne, miękkie i delikatne.

ROGALIKI Z MUSEM JABŁKOWYM I POSYPKĄ

Składniki ciasta: 0,5 kg mąki, szklanka mleka sojowego, 1/2 szklanki oleju, kostka drożdży (100 g.), 3/4 szklanki cukru, opakowanie cukru waniliowego.

Mleko lekko podgrzewam i rozpuszczam w nim drożdże dodaję do miski z mąką i cukrem. Dolewam olej i wyrabiam na gładkie ciasto. Odstawiam na godzinę do wyrośnięcia. Następnie wałkuję ciasto w kształcie koła, dzielę na trójkąty, na każdy kawałek daję trochę musu i zwijam. Jak mam całą blaszkę rogalików, każdy smaruję odrobiną wody przegotowanej i posypuję posypką. Piekę ok 20 minut w temperaturze 180 stopni.

Składniki musu: 1 kg jabłek, kilka łyżek brązowego cukru, cynamon do smaku.

Jabłka ścieram na tarce o grubych oczkach, przesmażam z cukrem i cynamonem, aby pozbyć się nadmiaru wody. Na koniec pozostaje zmiksować i gotowe.

Składniki posypki: 2 łyżki cukru brązowego, duże opakowanie cukru waniliowego, 2-3 łyżki cynamonu.

Wszystkie składniki mieszam i przesypuję do szczelnie zamkniętego słoiczka, posypuję wypieki przed pieczeniem.

Małe zakupy moje...

Wybrałam się ostatnio do Tychów w moje ulubione miejsce zakupów czyli na stoisko ze zdrową żywnością na Halach Targowych. Moim łupem padło kilka rzeczy:
 
 
 
                                                                          by Alex


Zakupy były małe, ale znalazło się kilka przydatnych pozycji:
  • napój sojowy w proszku
  • kawa rozpuszczalna orkiszowa - gorąco polecam wspaniała w smaku, a z dodatkiem mleka sojowego to istna rozkosz dla podniebienia
  • wegetariański rosołek czasem, gdy smaku nie umiem złapać przydaje się
  • płatki owsiane, od momentu zapoznania się z weganizmem schodzą u mnie jak świeże bułeczki
  • tofu wędzone, bo chodzi za mną pasta z dodatkiem pomidorów suszonych jednej z blogowiczek
  • len mielony
  • papryka hiszpańska wędzona ostra i słodka - niesamowicie pyszna, nadaje potrawą lekko dymny smak
  • płatki drożdżowe od momentu kiedy po raz pierwszy je wypróbowałam zakochałam się w nich
  • margaryna sojowa, mimo że swoje kosztuje (10,50 zł za opakowanie) warta jest tej ceny, można zjeść chlebek z pomidorem i a'la masełkiem bardzo smaczna i lekka
  • wędzony tempeh pierwszy raz w życiu kupiła, i jeść będę

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
                                                                     

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Zwyczajny obiadek....

Chciałam podzielić się z Wami moim przepisem na soję po grecku, ale jak poprzeglądałam internet zdecydowałam, że nie ma sensu tysięczny raz podawać tego samego i dlatego wymyśliłam nieco inną smakowitość. Choć w zasadzie podobną.

                                                                          by Alex

PULPECIKI Z JARZYNKĄ

Składniki na pulpeciki :opakowanie mielonki sojowej, 1 duża cebula, 2 ząbki czosnku, majeranek, sól, pieprz, curry, papryka wędzona.

Składniki jarzynki: 4 duże marchewki, 1/2 selera, 2 pietruszki, pora ok. 4 cm, 2 łyżki koncentratu pomidorowego,  sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy.

Składniki ryżu: torebka ryżu naturalnego, garść szczypiorku, garść zielonej pietruszki, sól, pieprz.

Ryż ugotowałam wg przepisu. Następnie podsmażyłam z cebulką, szczypiorkiem i pietruszką zieloną, doprawiłam do smaku.

Mielonkę sojową przygotowałam wg. przepisu na opakowaniu, dodałam do tej masy zeszkloną cebulkę, wyciśnięty czosnek i doprawiłam solidnie do smaku. Następnie upiekłam na oleju małe kuleczki.

Wszystkie jarzyny starłam na tarce o dużych oczkach, por pokroiłam w paseczki i zeszkliłam na oliwie. Do pora dodałam warzywa, ziele angielskie i liść laurowy i poddusiłam całość w niewielkiej ilości wody do miękkości. Na koniec dodałam koncentrat pomidorowy i doprawiłam wszystko do smaku.

Na zdjęciu widoczna jest jeszcze zupa krem z pomidorów i papryki.

ZUPA KREM PAPRYKOWO-POMIDOROWA

Składniki: 2 pomidory, 1 duża czerwona papryka, czerwona cebula, 1 ząbek czosnku, sól, pieprz, sos sojowy, papryka wędzona.

Paprykę, cebulkę i czosnek podsmażyłam na oliwie z oliwek dodałam pomidory i dusiłam do miękkości. Przyprawiłam i zmiksowałam.

Najprostsza zupa gotowa. SMACZNEGO!



Na dobry początek tygodnia...

Ostatnie tygodnie mam jakieś zwariowanę. Jak się zacznie szaleństwo w poniedziałek to kończy się w piątek, każdy tydzień rozpoczynam z nadzieją, że ten nowy będzie spokojniejszy, ale nic z tego. A mówią, że kobieta, która się zajmuje się domem i dziećmi nic nie robi i ma ogrom wolnego czasu. Przepraszam, ale jakoś tego nie odczuwam na własnej skórze, wiecznie ganiam, załatwiam itd.
No nic, wracam do tematu, aby zaczarować obecny tydzień, żeby był spokojniejszy i milszy zrobiłam sobie wypasione śniadanko.

                                                                         by Alex

PIECZARKI Z KIEŁBASKĄ

Składniki: 1 cebula, 3 pieczarki, 1 kiełbaska paprykowa, 3 średnie pomidory, 1/2 czerwonej cebulki, sól, pieprz, papryka wędzona, curry.

Kiełbaskę pokroiłam w talarki, cebulę w paseczki i pieczarki również. Wszystko razem poddusiłam w woku do miękkości. Podałam z pomidorkami i grzankami.

Zapewniam, że po takim śniadanku wszelkie problemy stają się mniejsze i uśmiechamy się sami do siebie.


niedziela, 17 sierpnia 2014

Obiadek niedzielny w sobotę...

Na talerzu podczas tego obiadu znalazły się kluski śląskie ze szpinakiem. Robiłam je kilka razy, ale zawsze tradycyjnie z dodatkiem jajka. Tym razem jednak pominęłam jajko i muszę przyznać, że wyszły lepiej niż te z jajkiem. Jako kotleciki wystąpiły kotlety cukiniowo-marchewkowe, na które przepis podałam w poprzednim poście. Często ostatnimi czasy się pojawiają na moim stole, bowiem dysponowałam nadmiarem cukinii i marchewki. Do tego podałam chutney z pomidorów i brokuły z przyprawami.

                                                                   by Alex

Przepis na kotleciki i chutnej jak wspomniałam znalazł się w poprzednim poście, a kluseczki zrobiłam tak:

KLUSKI ŚLĄSKIE ZE SZPINAKIEM

Składniki: 0,5 kg. ziemniaków, 1/2 opakowania brykietu szpinakowego, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz, mąka ziemniaczana.

Ziemniaki ugotowałam do miękkości. Szpinak rozmroziłam na patelni, doprawiłam i dodałam do niego czosnek. Odparowałam wodę. Po ugotowaniu ziemniaki przecisnęłam przez praskę do ziemniaków, cała masę podzieliłam na 4 części i dodałam mąki kartoflanej tyle, ile miejsca zajmowała 1/4 ziemniaków. Ziemniaki, mąkę i szpinak wymieszałam na jednolitą masę. Formowałam kuleczki z dziurkę i gotowałam do miękkości w osolonej wodzie.

Brokuły podgotowałam na patelni w wodzie z dodatkiem papryki wędzonej, pieprzu i soli.
Całość prezentowała się jak na załączonym obrazku.

Dodam jeszcze, że kluski zniknęły o oka mgnieniu.

A tutaj mam jeszcze jedno zdjęcie z udziałem kotlecików cukiniowo-marchewkowych i chutney z pomidorów, z dodatkiem domowych frytek.

                                                                            by Alex


Frytki to po prostu pokrojone w drobne paseczki ziemniaki i usmażone we frytownicy na złoty kolor.
SMACZNEGO!

Wegański poczęstunek...

Za kilka dni mój Synuś ma swoje 6 urodziny. Z tej właśnie okazji postanowiliśmy się spotkać z kilkoma znajomymi, aby świętować. Impreza odbyła się na kilka dni przed urodzinami z racji tego, że znajomi pracują i ciężko byłoby w piątek pracujący ludzi ściągnąć do Chełmu. Wśród różności na stole pojawiły się wegańskie przekąski, którymi chciałam moim nie wege gościom pokazać mój świat.
A więc tym razem podałam takie oto smakołyki:

                                                                    by Alex

W skład poczęstunku wchodziły:
  • pasta z soczewicy
  • pasta z białej fasolki
  • chutney ze świeżych pomidorów
  • warzywna galaretka
  • kotleciki  cukiniowo-marchewkowe
  • grzanki pieczone na grillu
PASTA Z SOCZEWICY

Składniki: 1/2 szklanki żółtej soczewicy, 1/2 szklanki czerwonej soczewicy, 2 średnie cebule, sól, pieprz, wędzona papryka, garść posiekanego szczypiorku.

Soczewicę ugotowałam do miękkości, odcedziłam na sicie. Następnie posiekałam cebulę i podsmażyłam na złoty kolor razem ze szczypiorkiem. Soczewicę zgniotłam widelcem dodałam cebulkę i przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszałam.

PASTA Z BIAŁEJ FASOLI

Składniki: 1 puszka białej fasolki, 2 cebule, 6 śliwek wędzonych, majeranek, sól, pieprz.

Cebulę posiekałam drobno i zeszkliłam na oliwie. Fasolkę po odcedzeniu z zalewy, zmiksowałam blenderem, dodałam cebulę i drobno pokrojone śliwki. Całość doprawiłam do smaku obficie dodając majeranek, sól i pieprz.

CHUTNEY ZE ŚWIEŻYCH POMIDORÓW

Składniki: 1 kg pomidorów, 3 cebule, 2 łyżki oliwy z oliwek, zioła prowansalskie, chili, sól, pieprz

Pomidory potraktowałam gotującą się wodą, aby pozbyć się skórek. Pokroiłam je w dużą kostkę. Cebulkę również pokroiłam w dużą kostkę. Zeszkliłam na oliwie, dodałam pomidory i przyprawy i dusiłam całość ok 1 godziny. W tym czasie soki odparowały, a pomidorki zmiękły i nabrały smaku przypraw, tworząc ni to pastę ni to sos. Taki właśnie mój chutney pomidorowy.

WARZYWNA GALARETKA

Składniki: 1 litr wywaru warzywnego, 2 marchewki, 2 garści posiekanego szczypiorku, 1/2 czerwonej i zielonej papryki, 3 garści pokrojonej w paski cukinii, 1/2 kostki tofu wędzonego, sos sojowy, 14 g. agaru.

Wywar ugotowałam z dwóch paczek włoszczyzny, soli, pieprzu, liścia laurowego, ziela angielskiego i odrobiny sosu sojowego. Cukinię i paprykę zamarynowałam w sosie sojowym. W foremkach układałam warstwami: marchewkę ugotowaną z wywaru, szczypiorek, paprykę, tofu, cukinię i marchewkę ze szczypiorkiem. Agar wymieszałam z odrobiną zimnego wywaru następnie zagotowałam z resztą bulionu, aby agar zaczął się ścinać. Foremki z warzywami zalałam mieszanką i po ostygnięciu włożyłam do lodówki, celem całkowitego ścięcia się masy.

KOTLECIKI CUKINIOWO-MARCHEWKOWE

Składniki: 0,5 kg. cukinii, 4 marchewki, 2 cebule, szklanka płatków owsianych, 2 łyżki płatków drożdżowych, 2 łyżki mąki z cieciorki, sól, pieprz, papryka wędzona, chili.

Cukinię starłam na tarce o grubych oczkach, a marchewkę na drobnych oczkach. Cebulę posiekałam drobno i zeszkliłam na łyżce oleju. Płatki zalałam na chwilkę gorącą, przegotowaną wodą, aby zmiękły. W dużej misce wymieszałam wszystkie składniki, doprawiłam do smaku. Formowałam małe kotleciki i od razu piekłam na rozgrzanej patelni. Masa była lekko klejąca, ale bardzo łatwo poddawała się formowaniu, a po upieczeniu kotleciki były bardzo delikatne i wyśmienicie smakowały z chutney z pomidorów.

A grzanki to kromki chleba opieczone w grillu elektrycznym.

Słodki, szybki deser...

Chce mi się ostatnio śmiać z samej siebie bowiem od momentu rozpoczęcia weganizacji jadłospisu wiecznie coś w kuchni kombinuję. Szukam nowych wyzwań i smaków. Jak wspominałam napotykam czasem jakieś trudności w dostosowaniu przepisów wege do standardów wegańskich, ale metodą prób i błędów docieram do wyznaczonego celu. Ostatnio podjęłam wyzwanie i zrobiłam coś czego nigdy w życiu nie jadłam, była to panna cotta. Miałam w lodówce puszkę mleka kokosowego i z jego udziałem powstało coś, co na talerzyku wyglądało tak:

                                                                       by Alex

Przepis banalny tak mi się przynajmniej wydaje, nie wymaga wielu przygotowań i składników. Polecam jako szybki deser.

PANNA COTTA

Składniki: 1 puszka mleka kokosowego, 1 łyżka cukru waniliowego, 1-2 łyżeczki cukru pudru, 1 łyżka zimnej wody ok. 5 g. agaru, 3 brzoskwinie, kilka borówek.

Agar rozpuszczam w wodzie. Do rondelka wylewam mleko, dodaję cukier puder i waniliowy oraz agar. Doprowadzam do zagotowania się mleka trzymam na ogniu jeszcze przez chwilkę i zalewam foremki. Jak masa ostygnie daję do lodówki, aby stężało.

2 brzoskwinie miksuję na jednolitą masę. Na talerzyk daję łyżkę musu brzoskwiniowego na to panna cotta i na górę jeszcze trochę musu. Całość ozdabiam owocami, do tego kawka i deser gotowy do zjedzenia. Smacznego!


niedziela, 10 sierpnia 2014

Wegański sernik...

Z dziecięcych lat przed wegetariańskich pamiętam sernik na zimno robiony przez Mamę. Potem gdy byłam bardziej świadoma składników używanych do tego sernika kręciłam na niego nosem. Do momentu odkrycia agaru. Wtedy sernik powrócił, natomiast teraz zdobył szturmem nasze podniebienia w wersji wegańskiej.

                                                                       by Alex


Tym razem zrobiłam coś na słodko.

"SERNIK" NA ZIMNO

Składniki spodu ciasta: 200 g. migdałów, pół szklanki namoczonych daktyli

Daktyle namoczyłam na 15 minut, odcedziłam i zmiksowałam. Migdały zmiksowałam na proszek dodałam do daktyli, wymieszałam. Wyłożyłam na tortownicę i dałam do lodówki. W tym czasie przygotowałam górę sernika.

Składniki ciasta: ok 600 g. tofu naturalnego, 500 ml mleka sojowego naturalnego, 200 g. cukru pudru, 1/2 szklanki soku z cytryny, 1,5 łyżki agaru, cukier waniliowy 200 g. borówek

Ser zmiksowałam na gładką masę dodałam sok z cytryny i odstawiłam na chwilę. Następnie dodałam lekko rozgniecione borówki (dwie łyżki borówek zostawiłam do udekorowania sernika). W garnku zagotowałam mleko, cukier, cukier waniliowy. Gdy mleko zaczęło wrzeć dodałam agar wymieszałam dokładnie i dodałam do serka tofu. Ponownie dokładnie wymieszałam i wylałam na spód z migdałów i daktyli. Udekorowałam borówkami i włożyłam do lodówki do stężenia. Zajęło to 2 godziny.
Sernik wyszedł delikatny i bardzo smaczny. Najlepsze jest to, że nie chciano mi uwierzyć w to, że to sernik z tofu. Polecam na podwieczorek przy kawie.

Dwie odsłony burgera...

Od momentu porzucenia wegetarianizmu na rzecz weganizmu bardzo często robię różnego rodzaju kotlety, burgery, placki warzywne itd. Możliwości komponowania dań z dodatkiem kotletów czy burgerów jest tak dużo, jak dużo jest ludzi je robiących, ja dziś pokażę moje dwie odsłony burgerów z fasoli i cieciorki.

                                                                              by Alex

Moja wersja fast food.

BURGERY FASOLOWO-CIECIORKOWE

Składniki: 1 szklanka suchej czerwonej fasolki, 1 szklanka suchej cieciorki, 2 cebule, szklanka płatków owsianych, 3 marchewki, 3 łyżki płatków drożdżowych, bułka tarta, kasza manna, sól, pieprz, curry, papryka wędzona, chili, czosnek granulowany i 2 ząbki świeżego.

Fasolkę i cieciorkę namoczyłam na dwie godziny i w osobnych garnkach ugotowałam do miękkości. Następnie zmieliłam blenderem razem z płatkami owsianymi, dodałam płatki drożdżowe, startą na drobnych oczkach tarki marchewkę i przyprawy oraz czosnek starty na tarce. Do masy również powędrowała zeszklona na patelni pokrojona drobno cebula. Moja masa była dość zwarta jednak gdyby była zbyt rzadka można dodać kaszę mannę.
Burgery piekłam na złoto na patelni.
Następnie zrobiłam z burgera hamburgera wegańskiego.

WEGAŃSKI HAMBURGER

Składniki: burger fasolowo-cieciorkowy, pomidor, ogórek, 3 liście sałaty rzymskiej, musztarda, ketchup, bułka wieloziarnista z zaufanej piekarni.

Bułkę posmarowałam musztardą i ketchupem, na to sałata, ogórek pokrojony w plastry, burger, pomidor, sałata. I gotowe fast food w dobrym stylu. SMACZNEGO!

Z podanej ilości wychodzi dość dużo burgerów więc można uwolnić wyobraźnię i podawać i szamać je z czym tylko nam się zapragnie.
Więc na śniadanko podałam sobie taką kompozycję:


                                                                             by Alex

ŚNIADANIOWY BURGER

Składniki: burger fasolowo-cieciorkowy, ogórek, 3 liście sałaty rzymskiej, 1 pomidor żółty, 1 pomidor czerwony, 2 łyżki tofu tzatziki, kiełki rzodkiewki.

Na sałacie ułożyłam burgera, pomidory i ogórka pokroiłam na mniejsze części i na burgera dodałam tzatziki i kiełki.

TOFU TZATZIKI

Składniki: 1 ogórek dość spory, 180 g. tofu naturalnego, 3 ząbki czosnku, sól, pieprz, garść szczypiorku.

Wszystkie składniki sosu zmiksowałam blenderem doprawiłam i . SMACZNEGO!

Była sobie zupka...

Niektórzy twierdzą, że zupy są nudne i banalne ja jednak zupy uwielbiam. Najszybciej oczywiście i najprościej robi się zupy kremy i takie właśnie kremy goszczą u mnie bardzo, ale to bardzo często. Jednak czasem przychodzi chęć na coś innego wyglądającego odmiennie od kremów np. tak:

                                                                        by Alex


ZUPA NIBY ORIENTALNA

Składniki: 4 marchewki, 1 cukinia nieduża, 1 papryka czerwona, cebulka ze szczypiorkiem, ok. 5 plastrów tofu pokrojonych w słupki, 6 liści sałaty rzymskiej, pół opakowania makaronu sojowego, garść kiełków rzodkiewek, rosołek wegetariański, sól, pieprz, sos sojowy.

Wszystkie warzywa pokroiłam w drobne paseczki. Do garnka z gorącą wodą dodałam wege rosołek i 3/4 ilości marchewki, cukinii i papryki. Podgotowałam, aby warzywa zmiękły. Doprawiłam do smaku i zupa gotowa.
Makaron zamoczyłam we wrzątku na kilka minut następnie odcedziłam.
Do miseczki nałożyłam makaron, zalałam zupą z warzywami następnie po kolei poukładałam resztę warzyw: pokrojone drobno w paski liście sałaty, paseczki marchewki, cukinii, dodałam tofu, posypałam cebulką ze szczypiorkiem na koniec dołożyłam kiełki. Smacznego!

Dodam tylko, że zupka smakowała wyśmienicie i nawet Ciocia Gosia chwaliła.

piątek, 8 sierpnia 2014

Na ochłodę...

W poniedziałek przez nasz Chełm Śląski przeszła burza z lekkim gradem, ulewą i wichurą. Poczyniła wiele zniszczeń: zerwane dachy garaży, połamane gałęzie, poopadane owoce itd. Nasze drzewka nie ucierpiały mocno, jednak pospadały jabłka i gruszki. Postanowiłam zrobić z jabłek, nieco kwaśnych soczek, w tym celu wyciągnęłam moją nieco leciwą sokowirówkę jeszcze używaną przez ś.p. Teściową i powstało kilka szklanek super soczku.

                                                                      by Alex

SOK JABŁKO-MARCHEWKA-BANAN

Składniki: 10 jabłek, 7 marchewek, 4 banany, 3 łyżki syropu z agawy.

Jabłka i marchewki wrzuciłam do sokowirówki następnie do soku wrzuciłam banany i syrop z agawy, rozdrobniłam blenderem. Powstał soczek, lekko kwaskowy świeży, pyszny i zdrowy. Polecam na gorące dni!

Śniadaniowy bałaganik...

Ostatnimi czasy jak już wspominałam staram się jeść mniejsze ilości pieczywa dlatego na śniadanie często goszczą dania, które równie dobrze można zjeść na obiad czy kolację. Ostatnio często pichcę potrawy na bazie makaronu sojowego lub ryżowego. Efektem takiego rannego gotowania było śniadanko, lekko bałaganiarskie z tego co było w lodówce.

                                                                             by Alex

ŚNIADANIOWY BAŁAGANIK

Składniki: 2 garści makaronu sojowego, 1 średnia cukinia, 1/2 papryki czerwonej, 1 cebula, 1/3 tofu wędzonego, 1/2 białej papryki, sól, pieprz, papryka słodka, chili.

Makaron przygotowałam wg przepisu. Do rozgrzanego woka wrzuciłam pokrojoną cebulę, cukinie i paprykę. Warzywa podsmażyłam, aby lekko zmiękły dodałam makaron, doprawiłam i wrzuciłam na to tofu. Po kilku chwilach, gdy smaki się połączyły całość było gotowe do jedzenia. SMACZNEGO!

Napad na Carrefour...

Poza Biedronką zrobiłam również napad na Carrefour. Wiele czytałam na różnych blogach o wspaniałym tofu z Carrefour postanowiłam wypróbować na własnym żołądku oczywiście nie skończyło się jedynie na tofu z pandą.

                                                                        by Alex

A więc w napadzie zakupowego szału znalazły się:
  • cukier trzcinowy nierafinowany
  • daktyle suszone
  • fasola mung
  • tofu z pandą: naturalne, w sosie sojowym i czosnkowe
  • zarodki pszenne do chleba
  • szczypior
  • dwu kolorowa cukinia
  • tofu Polsoja na sernik na zimno bo rodzinie smakował
  • kiełbaski sojowe może w weekend jakiegoś grilla wymyślimy
  • i hit sezonu: pistacje i migdały po 9.99 zł/kg
Jutro jeszcze jakieś jarzynki na zupkę od pani z gospodarstwa i można szaleć w kuchni i na grillu.

Zakupy w Biedronce...

Wreszcie piątek. Wprawdzie jestem mamą wychowującą dwójkę dzieci i to jest moja praca, ale czasem mam dość. Taki był ten tydzień jak nie wizyty kontrolne z Natalią to rehabilitacja, terapia i zajęcia z logopedą z obojgiem Bandziorków, do tego normalna praca domowa: pranie, prasowanie, gotowanie, sprzątanie itd. Dzisiaj wreszcie w drodze z kontroli okulistycznej z Natką zakupy.
Wpadłam do Biedronki i zaopatrzyłam się w kilka rzeczy.

                                                                                 by Alex
by Alex
 
 
W koszyku znalazły się:
  • czarny sos chili
  • ogórki do tzatzików
  • sałata rzymska
  • papier ryżowy
  • kiełki lucerny i rzodkiewki
  • trzy smaki napoju sojowego
  • i zestaw do sushi
Jak widać szykuje się ciekawy weekend i następny tydzień.


piątek, 1 sierpnia 2014

Wreszcie się udaly...

Wczoraj zrobiłam kolejne podejście do sajgonek. I jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że tym razem się udały. Cały czas popełniałam ten sam błąd, dawałam za dużo farszu i przy pieczeniu wszystko pękało i farsz lądowała w oleju. Tym razem przyłożyłam się bardziej użyłam mózgownicy i oto efekt:

                                                                           by Alex

MOJE SAJGONKI OD OLKI

Składniki: ok 4 łyżki namoczonego sojowego makaronu gotowego do jedzenia, 1/2 cebuli, 1/4 zielonej papryki, 1/4 żółtej papryki, 10 paseczków tofu, sól, pieprz, przyprawa 5 smaków, sos sojowy, słodki sos chili, 5 płatów ryżowych.

Na odrobinie oleju podsmażam cebulę pokrojoną w drobne paseczki do tego dodaję paprykę również pokrojoną w paseczki chwilę podduszam. Przyprawiam do smaku i farsz gotowy.

Ciasto ryżowe namaczam przez chwilkę w ciepłej wodzie, aby zmiękło na brzeg płatu daję łyżeczkę może trochę więcej farszu i zawijam jak krokiecika. Podobnie postępuję z resztą ciasta ryżowego. Odstawiam ruloniki na chwilę, aby ciasto wchłonęło wilgoć farszu i smażę z każdej strony na patelni. Podaję z mieszanką sosu sojowego i słodkiego sosu chili.

SMACZNEGO!

Owocowo smacznie i zdrowo...

Miałam dziś ochotę na porcję owoców inaczej. Z tych chęci powstał smaczny mus do zjedzenia lub wypicia. Niby prosty, niby nic takiego, ale po wariackim dniu świetny na chwilę relaksu.

                                                                 by Alex

MUSIK OWOCOWY

Składniki: 1 grapefruit, 3 nektarynki, 1 duże jabłko, łyżka syropu z agawy

Z grapefruit wyciskam sok, dodaję resztę składników, miksuję na gładką masę nie obierając owoców. Dodaję syrop z agawy. Schładzam przez pół godziny i gotowe do picia.

SMACZNEGO ŻYCZĘ!

Piątkowe szaleństwo...

Jedziemy jutro na urodziny miłości mojego Synusia Laury. Zaproponowałam, że na tą okazję mogę Adze, jej mamie upiec chlebek pachnący ziołami i czosnkiem. I nieco się rozpędziłam w tym pieczeniu efektem tego są trzy chleby i postanowiłam upiec kotlety. Jedne te, których na talerzu więcej są z kaszy jaglanej, a na drugim talerzu są kotleciki wykonane z farszu do wegańskich ruskich.

                                                                    by Alex

Pomiędzy talerzami z kotlecikami znajduje się sos czosnkowy a'la tzatziki.

Przepis na chlebek z rozmarynem znalazł się we wcześniejszych wpisach jak również przepis na farsz do wegańskich ruskich. Nie będę pisać tych przepisów raz jeszcze natomiast podam poniżej przepis na jaglane i na sos czosnkowy.

KOTLETY JAGLANE Z PIECZARKAMI

Składniki: 1 szklanka kaszy jaglanej, 1/2 kg pieczarek, 1 duża cebula, garść siekanej natki pietruszki, garść siekanego szczypiorku, 2 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka płatków drożdżowych, sól, pieprz, papryka wędzona.

Kaszę jaglaną gotuję do miękkości można ją nawet lekko rozgotować. Pieczarki i cebulę kroję drobno i podsmażam na odrobinie oleju. Następnie łączę ze sobą wszystkie składniki, mieszam i doprawiam do smaku. Formuję kotleciki obtaczam w bułce tartej lub otrębach owsianych i smażę na złoto.

SOS CZOSNKOWY A'LA TZATZIKI

Składniki: 1 puszka białej fasolki, 1 duży ogórek szklarniowy, 2 duże ząbki czosnku, sól, pieprz, garść siekanego szczypiorku.

Fasolkę i ogórek miksuję na gładką masę, doprawiam do smaku i mieszam ze szczypiorkiem.

Tylko tyle, gotowe do jedzenia. SMACZNEGO!