czwartek, 31 lipca 2014

Pryzgotowanie do sushi...

W Biedronce kupiłam zestaw do sushi na 2 osoby jest w nim wszystko co potrzeba jako podstawę do sushi: mata bambusowa, ryż, ocet ryżowy, sos sojowy, imbir, wasabi, nori, pałeczki.
W przyszłym tygodniu ma przyjść do mnie koleżanka, która lubi sushi więc będę robić.

                                                                        by Alex

Jestem ciekawa jak będzie jej smakowało bowiem jadła sushi w wersji rybnej i bardziej tradycyjnej niż moje, ale zobaczymy.
Pierwszy raz sushi robiłam na imprezę urodzinową. Goście popróbowali, jednym smakowało bardziej innym mniej, głównie przeszkadzał smak nori. Jednak w osłupienie wprowadziła mnie moja Szwagierka, która nie jest wege i raczej gustuje w tradycyjnych śląskich potrawach, zjadła kilka kawałków i stwierdziła, że to zielone coś jest smaczne.

Oczywiście w koszyku zakupów znalazły się jeszcze: zielona cebulka, ser tofu, mleczko kokosowe, papryki.

Poranny kus kus...

Często na moim stole rano jako śniadanie gości kus kus z dodatkami. Tym razem również zrezygnowałam z chleba na rzecz kus kus.

                                                                             by Alex

KUS KUS ŚNIADANIOWO

Składniki: 1 parówka sojowa, 1 cebula, 1/2 papryki żółtej, 1 żółty pomidor, trochę szczypiorku, sól, pieprz, curry, 1 ogórek gruntowy.

Kaszę kus kus przygotowuję wg. przepisu na opakowaniu, dodając do niej przyprawy. Na patelnie wrzucam posiekaną cebulę, pokrojoną parówkę i paprykę, podsmażam, dodaję pokrojony pomidor. Podduszam, aby smaki się pomieszały.
Następnie mieszam z kaszą i gotowe. Pyszne śniadanko podano do stołu. SMACZNEGO!

Obiadek dla zmęczonego człowieka...

Ostatnie dnie obfitują w słońce i afrykańskie temperatury jeść się nie chce jedynie człowiek myśli o chwili wytchnienia gdzieś w cieniu albo nad wodą. Nie wiem jak u Was, ale u nas nikt nie ma nawet ochoty na jedzenie, jednak stwierdziłam, że trzeba zrobić jakiś obiadek bo czymś trzeba żyć.
Postawiłam na proste, pyszne coś.
 
                                                                             by Alex
 
KALAFIOR, PUREE I KOTLECIKI POD PIECZARKOWYM SOSEM
 
Składniki kotlecików: 1 opakowanie granulatu sojowego, 1 cebula, garść posiekanego koperku, bułka tarta, otręby owsiane, płatki drożdżowe, kasza mannna, sól, pieprz, papryka wędzona.
 
Zaczynam od przygotowania granulatu sojowego wg. przepisu. Następnie dodaję do niego posiekaną jedną cebulę, część koperku, przyprawy, po jednej łyżce bułki tartej, zaparzonych otrąb, kaszy manny i płatków drożdżowych. Formuję kotlety obtaczam w bułce tartej i piekę na złoto.
 
 Składniki puree: 3 kartofelki, 3 różyczki kalafiora, sól, pieprz, zielona czubrica.
 
Kalafiora z ziemniakami gotuję, zgniatam na puree i doprawiam do smaku.
 
Składniki kalafiorowej część: 1/4 kalafiora, 2 łyżki bułki tartej, sól, pieprz, curry, papryka wędzona, 2 łyżki oleju czosnkowego.
 
Kalafiora gotuję do momentu aż będzie miękki, ale nie rozgotowany. Następnie podpiekam z mieszanką bułki tartej, oleju i przypraw.
 
Składniki sosu pieczarkowego: ok.400 gram pieczarek, 1 cebula,  garść posiekanego koperku,  papryka wędzona, sól, pieprz, pieprz ziołowy, łyżka mąki kukurydzianej.
 
Pieczarki kroję drobno, dodaję do nich posiekaną cebulę i podduszam na patelni, zalewam wodą i gotuję do miękkości aby powstał sosik, doprawiam do smaku i lekko zagęszczam mąką kukurydzianą. Dodaję koperek i zostawiam na lekkim gazie, aby smaki się połączyły.
 
Podaję jak na zdjęciu: puree z kartofla z kalafiorem, kalafior z bułką tartą, kotleciki sojowe pod pierzynką z sosu pieczarkowego.

środa, 30 lipca 2014

Zupa cukiniowa...

Jechałam dziś z moimi Dziećmi na zajęcia do logopedy i przejeżdżając przez Chełm zobaczyłam panią z gospodarstwa, że stoi i sprzedaje produkty. Postanowiłam kupić coś na zupę. Gdy popatrzyłam na cukinię już wiedziałam, że będzie zupa z cukinii. Oczywiście poza cukinią kupiłam jeszcze marchewkę, bo od tej pani zawsze jest pyszna i kalarepkę. Ale z kalarepką rozprawię się później.

                                                                         by Alex

ZUPA KREM CUKINIOWA


Składniki: 4 marchewki, 1/2 selera średniej wielkości, 1 spora jak widać na zdjęciu cukinia, garść posiekanego koperku, sól, pieprz, pieprz ziołowy, papryka wędzona, curry, czubrica zielona.

Wszystkie składniki zupy wrzucam do garnka, gotuję do miękkości, doprawiam i na koniec miksuję. Podaję z grzankami czyli chlebkiem pokrojonym w kostkę i podpieczonym na złoto na odrobinie oleju.
SMACZNEGO!

niedziela, 27 lipca 2014

Moje wegańskie tzatziki...

Uwielbiam wszelkie sosy z czosnkiem. Przez lata wegetarianizmu komponowałam różne sosy czosnkowe z dodatkami lub bez na bazie jogurtu lub serów białych i oczywiście żaden grill nie obył się bez sosu tzatziki. Obecnie jedząc wegańsko, pokonałam stare przyzwyczajenia i zaczęłam szukać znanych smaków, ale w wersji wegańskiej. Przeglądając internet znalazłam wiele różnych przepisów na sos czosnkowy czy tzatziki. Jedne były proste, inne wymagały trochę pracy, wychodziły bardzo dobre, jednak ja dalej eksperymentuję. Owocem tego są:

WEGAŃSKIE TZATZIKI Z TOFU

                                                                         by Alex

Składniki: 1 opakowanie sera tofu naturalnego, garść posiekanego koperku, 3 ogórki zielone gruntowe dość duże, sól, pieprz, ok 3 ząbki czosnku.

Przepis nie wymaga wiele pracy, do blendera wrzucam tofu, obrane 2 ogórki i starty czosnek. Miksuję na gładką masę. Dodaję starty 1 ogórek na tarce o drobnych oczkach, mieszam doprawiam do smaku dodaję koperek i gotowe można się delektować smakiem.

Użyłam go ostatnio do nadzianej cukinii razem smakowało wyśmienicie. Smacznego życzę!






NIedzielne śniadanko...

Ostatnio przesunęła mi się godzina wstawania i budzę się średnio o 5:30. Jest to o tyle fajne, że mam kilka chwil dla siebie, dzieci jeszcze śpią i mogę sobie pokombinować w kuchni. Dzisiaj np. przyszła mi na myślą cukinia faszerowana. Nie tracąc czasu przystąpiłam do pracy.

CUKINIA NADZIANA

Składniki: 1 średnia cukinia, 1 żółta papryka, 1 cebula, garść posiekanej natki pietruszki, 1/2 szklanki kaszy kus kus, sól, pieprz, czubrica zielona, papryka wędzona, pieprz cayenne.

Pracę rozpoczęłam od przygotowania kaszy kus kus wg. przepisu na opakowaniu, ale jak zawsze dodaję dwoje trzy grosze i do kus kus dodaję troszkę wege rosołku i zalewam wrzątkiem. Dzięki temu kasza nie jest mdła w smaku.
Następnie wydrążyłam cukinię i łódeczki doprawiłam.

                                                                       by Alex

Kolejnym krokiem było pokrojenie reszty składników bardzo drobno. Wszystko razem wrzuciłam na patelnię z odrobiną oleju. Poddusiłam kilka chwil, doprawiłam do smaku i dodałam zieloną pietruszkę.

                                                                            by Alex

Mając gotowy farsz zaczęłam faszerowanie moich wcześniej przygotowanych łódeczek, aby można je było zapiec w piekarniku. Przed pieczeniem prezentowały się tak:

                                                                       by Alex

Zapiekałam je w żaroodpornym naczyniu zamykanym około 30 minut w temperaturze 180 stopni.

Po upieczeniu podałam je z moją wersją wegańskiego sosu tzatziki.

by Alex
 
 
Polecam takie ciepłe i pyszne śniadanko szczególnie w niedzielę, kiedy mamy nieco więcej czasu, nie musimy się śpieszyć. SMACZNEGO!
 
Przepis na tzatziki w następnym poście. Pozdrawiam!



sobota, 26 lipca 2014

Wegański sero-murzynek...

Dzisiaj moja mama miała imieniny i poprosiła mnie o upieczenie jej z tej okazji ciasta . Było kilka propozycji padło na sero-murzynek z przepisu, który kiedyś w swoim programie podała pani Ewa Wachowicz. Ciasto bardzo wdzięczne, gdyż zawsze wychodzi, jednak jest z jajkami i masłem lub margaryną. Ja wpadłam dziś na pomysł, aby przepis przerobić na wegański. Efekt końcowy mnie zachwycił, wprawdzie ciasto nie wyszło tak wysokie jak pierwowzór, ale było wypieczone i pyszne. Następnym razem zrobię w mniejszej foremce i zobaczę czy nie będzie zbyt mokre.

                                                                         by Alex


Chciałam przed podaniem przepisu dodać, że filiżanka i talerzyk pochodzi z kompletu, który mam od Babci, a serwetka została zrobiona dla mnie przez rehabilitantkę z ośrodka, gdzie z Natką jeżdżę na rehabilitację, która przeszła straszny wypadek i wraca do zdrowia jest pełna determinacji w odzyskaniu sprawności. A oto przepis:

WEGAŃSKI SERO-MURZYNEK

Składniki murzynka: 4 łyżki wody, 2 łyżki kakao lub karob (ja użyłam tego drugiego), 90 ml oleju rzepakowego, 3/4 szklanki cukru, 1 szklanka mąki tortowej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
2 nieduże banany.

Składniki sernika: 2 sery tofu naturalne (po 200 g. każdy), 4 łyżeczki skrobi kukurydzianej, 3/4 szklanki cukru, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, opakowanie cukru waniliowego, sok z 1/2 cytryny, kilka kropel aromatu waniliowego.

Przygotowanie murzynka: do rondelka wlewam wodę lekko podgrzewam, dodaję cukier i karob, dokładnie mieszam na koniec powoli dodaję olej. Następnie mieszam mąkę z proszkiem do pieczenia, dodaję do masy, mieszam na koniec dodaję zmiksowane banany. Wylewam na lekko wysmarowaną olejem formę.

Przygotowanie sernika: tofu miksuję na gładką masę dodaję cukier, proszek, skrobie i resztę składników. Dokładnie mieszam i wykładam łyżeczką tworząc kleksy na ciasto murzynkowe.

Piekę ok. 40 minut w temperaturze 180 stopni, bez termoobiegu bo mi siadł.

Do tego kawka z mleczkiem sojowym i podwieczorek jak się patrzy. SMACZNEGO!



Uzupełnianie zapasów ciąg dalszy...

Byłam dzisiaj z Natalią na badaniach w Tychach i postanowiłam nawiedzić dział z sojowymi i wegańskimi rzeczami w E. Leclerc. Odkryłam ten dział jakiś czas temu i po raz pierwszy wtedy kupiłam kiełbaski curry, które podbiły smakiem moje serce. A oto wszystkie moje łupy:

                                                               by Alex

Zapasy uzupełnione można działać w kuchni. A w zakupach znalazły się takie produkty jak:
  1. kiełbaski sojowe paprykowe
  2. kiełbaski sojowe białe
  3. tortellini z tofu wędzonym
  4. żółta soczewica
  5. granulat sojowy na kotlety
  6. przyprawa czubrica zielona
  7. skrobia kukurydziana
  8. czarna soczewica
  9. czarnuszka do chleba
  10. tofu wędzone
  11. mąka z cieciorki
  12. i jeszcze dwa granulaty

Poranny prezent od taty...

Dostałam dziś od taty na śniadanie piękną, świeżą, pachnącą połówkę arbuza. Tak mi ślinka pociekła, że z połówki w kilka chwil zrobiła się ćwiartka.

                                                                         by Alex



Dawno nie jadłam tak świeżego i soczystego arbuza. Polecam szczególnie w tak upelny i parny dzień jak dzisiejszy.

wtorek, 22 lipca 2014

Uzupełnianie zapasów.

Wypad nad morze dawno zakończony, a ja za sprawą prania, prasowania i sprzątania całkiem zapomniałam o tym, że zapasy mam ilości prawie zero. Nie lubię takiej sytuacji, muszę mieć zawsze zapas podstawowych, używanych często produktów. Tak na wszelki wypadek. Tak wiec wybrałam się do sklepu i nabyłam co nieco, aby nie mieć problemów z brakami w szafkach.



                                                                            by Alex

W koszyku znalazły się takie produkty jak:
  • ryż basmati
  • herbata earl grey & cytrusy
  • cieciorka
  • kasza kus kus
  • soczewica czerwona
  • soczewica zielona
  • kasza jaglana, w której się zakochałam od pewnego czasu
  • napój sojowy do porannej kawy
  • mąka pełnoziarnista na chlebek
  • migdały
  • daktyle
  • płatki owsiane
  • otręby owsiane
  • fasolka biała
  • pomidory suszone w oliwie
  • przecier pomidorowy
To tak na początek, bo do tych smakołyków dołączyły:

                                                                      by Alex
  • cukinia
  • dynia piżmowa
  • pomidory żółte
  • pomidory czerwone
  • czerwona cebula
  • kiwi
  • banany
  • grapefruit
  • ogórki zielone
  • dwie fajne miseczki kwadratowe
  • dwa słoiki sprzedawane w Biedronce na kilogramy za oba słoiki dość ciężkie wyszło całe 9,90 wydaje mi się, że cena przyzwoita
  • ser tofu naturalne i kiełki rzodkiewki, niestety nie ma ich na zdjęciu bo wylądowały w lodówce
To na tyle jeśli idzie o zakupy, będzie się działo w kuchni, wróciłam po wakacjach i garnki mogą się bać.

Warzywne spaghetti

Dzisiaj postanowiłam rozpieścić zmysły czymś prostym, mało skomplikowanym, a jednocześnie pysznym. Pomyślałam sobie zjadłabym makaron, miałam cukinię i paprykę i wyszło coś takiego.

                                                                          by Alex

Makaron to zwykłe spaghetti z Biedronki i do tego warzywa.

SPAGHETTI WARZYWNE

Składniki sosu: 2 cukinie średniej wielkości, 4 średnie pomidory, 3 cebule, 2 czerwone papryki, 1 zielona papryka, sól, pieprz, pieprz ziołowy, papryka wędzona, łyżeczka posiekanej natki pietruszki.

Zaczęłam od pokrojenia warzyw: cebulę w piórka, cukinie w ćwiartki, pomidory w kostkę, a paprykę w paseczki. Następnie wrzuciłam do woka na olej cebulę podsmażyłam ją dodałam do niej cukinię, gdy zaczynała nabierać koloru dodałam pomidory i paprykę. Poddusiłam przez kilka chwil i doprawiłam do smaku.
Makaron ugotowałam wg. przepisu na opakowaniu. Na talerzu ułożyłam makaron na niego sporą część warzyw. Całość posypałam natką pietruszki. I tyle proste i lekkie danie na upalny dzień. SMACZNEGO!

Grzanka z tofuczniczą

Niby nic takiego, niby znana i lubiana przez wielu, ale jednak postanowiłam podzielić się zarówno przepisem jak i zdjęciem. We wcześniejszych wpisach pojawił się przepis na tofucznicę dzisiejsza wersja jest nieco inna, ale tak to bywa, jak się gotuje z tego, co się aktualnie ma w domu.

                                                                            by Alex


Dzisiejsza wersja obejmowała dodatek w postaci grzanek upieczonych na grillu elektrycznym.

TOFUCZNICA

Składniki: 1/2 opakowania tofu naturalnego, 1 cebula, 1 pomidor, sól, pieprz, curry, łyżeczka suszonej natki pietruszki.

Cebulę posiekałam w piórka, podsmażyłam na oleju dodałam pomidory poczekałam aż lekko zmiękną. Dodałam rozgniecione widelcem tofu dokładnie wymieszałam z cebulą i pomidorem, doprawiłam do smaku.
Na grillu upiekłam dwie grzanki i "poczęstowałam" je tofucznicą. Takie śniadanko spowodowało lepszy nastrój na cały dzień. Smacznego!!!

Tofu naturalne w Sklepie Biedronka

W zeszłym tygodniu pojechałam do Biedronki na zakupy i spotkało mnie wielkie zdziwienie bowiem w chłodni gdzie są sałaty, szczypiorek itd. stało opakowanie z tofu naturalnym. Długo się nie namyślająca kupiłam cztery opakowania. Widziałam w Biedronce ofertę sosów orientalnych i domyśliłam się, że mieli jakiś temat związany z kuchnią orientalną stad tofu.

                                                                               by Alex

Wypadłam nieco przez wyjazd z ofert Biedronki więc postanowiłam się dowiedzieć u źródła jak to jest z tym tofu. Wysłałam pytanie zarówno do firmy Polsoja jak i do Biedronki oto jakie dostałam odpowiedzi.

Polsoja napisała:

Witam serdecznie
 
 
Pani Aleksandro, bardzo dziękujemy za przesłaną wiadomość.
Cieszymy się, że produkty Polsoi spełniają Pani oczekiwania.
 
Tofu naturalne jest dostępne w sieci sklepów Biedronka w ramach dwutygodniowej akcji Zasmakuj w oriencie.
Otrzymaliśmy wiele sygnałów od konsumentów, którzy życzyliby sobie, aby nasze produkty dołączyły do stałej oferty Biedronki.
Pozwolimy sobie wykorzystać je w negocjacjach z kupcem sieci.
 
 
Zgodnie z informacjami, jakie pojawiły się w ostatnim czasie, Zarząd sieci rozważa wprowadzenie do regularnej sprzedaży żywności ekologicznej.
Mamy w związku z tym nadzieję, że w kolejnym etapie będą to produkty dla wegetarian i wegan pod marką Polsoja J
 
 
 
Z pozdrowieniami
Anna Malinowska
Key Account Manager 
 
A Biedronka:
 
Szanowna Pani,


W imieniu Dyrekcji firmy Jeronimo Martins Polska S.A. pragniemy
podziękować za kontakt z Biurem Obsługi Klienta sieci sklepów Biedronka.
Nasza oferta zawiera specjalnie wyselekcjonowane produkty najwyższej
jakości w niskich cenach i jest odzwierciedleniem potrzeb i oczekiwań
Klientów sieci. Stała oferta jest tworzona w taki sposób, by była jak
najbardziej atrakcyjna dla naszych Klientów. Jednocześnie jest ona na
bieżąco urozmaicana poprzez tematyczne i sezonowe kampanie. Produkty
oferowane w ramach takich kampanii są dostępne do wyczerpania zapasów
lub do zakończenia akcji tematycznej. W odpowiedzi na zgłoszenie z
przykrością informujemy, iż sprzedaż wymienionego produktu prowadzona
była jedynie podczas akcji tematycznej. Informacje o naszej aktualnej
ofercie oraz o trwających akcjach tematycznych można uzyskać na stronie
www.biedronka.pl i w naszych gazetkach promocyjnych. Również personel
poszczególnych sklepów podpowie, czy wskazany produkt jest dostępny w
danym sklepie.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za kontakt z Biurem Obsługi Klienta.

--
Z poważaniem
Biuro Obsługi Klienta
 
Mam nadzieję po tym co napisała Polsoja, że dogadają się z Biedronką i ich produkty pojawią się na stałe w ofercie tych sklepów. Będzie to myślę duże ułatwienie dla wielu wegetarian i wegan, którzy mieszkają w mniejszych miejscowościach.
 
 

niedziela, 20 lipca 2014

Tostowo śniadaniowo

O mamo jak mi dzisiaj dobrze na śniadanie zrobiłam sobie tosty jak to mówią miód w gębie. Ale może zacznę od początku.
W moim domu najspokojniejsze są chwile gdy dzieci już śpią, albo jeszcze śpią. Gdy już śpią to niestety moje zwoje mózgowe w większości przypadków nie pracują najlepiej więc procesy myślowe rozpoczynam zaraz po przebudzeniu, gdy moje Skarby jeszcze śpią. Dzisiaj po pobudce o 5.10 Natka córcia moja spadła z łóżka i smacznie spała na panelach, pomyślałam sobie, ze zjadłabym smacznego tosta. Mama dziś z Natką zajęcia terapeutyczne i rehabilitacyjne więc potrzebuję siły aby to przetrwać bo jak znam życie będzie jeden wielki wrzask.
Przy wegetarianizmie było super prosto chleb i żółty ser. A teraz było inaczej, ale jakże smakowicie:


                                                              by Alex


TOSTY Z SEREM TOFU I CEBULKĄ

Składniki: 2 kromki chleba, 6 plasterków tofu z węższej jego części, nie za grube, 1 cebula, łyżeczka szczypiorku posiekanego, sól, pieprz, 1 łyżka płatków drożdżowych, sypki czosnek, papryka wędzona.


Cebulę pokroiłam w paseczki i zrumieniłam na oleju. Następnie na kromkę posypałam czosnkiem i płatkami drożdżowymi dałam cebulę na to plasterki tofu doprawiłam pieprzem, solą, papryką, na to warstwa cebuli i szczypiorku trochę jeszcze czosnku i płatków, druga kromka i do grilla elektrycznego.

To co wyszło przeszło moje najśmielsze oczekiwania, pyszny tost pachnący cebulką, przyprawami i serem. Dodatek płatków drożdżowych spowodował, że pachniało i smakowało serem.

Tak mi smakowało, że jutro powtórka z dodatkiem pieczarek. POLECAM I ŻYCZĘ SMACZNEGO!

Piknikowo wiatowo

Dzisiaj wstałam i w momencie gdy wyjrzałam przez okno już wiedziałam, że kolejny dzień spędzimy na powietrzu pod naszą wiatą. Dzieci nasze mają wtedy raj, siedzą w piaskownicy, biegają i dokazują bez cienia zmęczenia. Taki dzień spędzony na placu w ten upalny czas ma jeszcze jedną zaletę można się ochłodzić szybko i prosto, choć i z tym trzeba uważać. Śmieję się, że morze i piasek zamieniłam na trawę i węża ogrodowego. Woda z niego przy 27 stopniach na dworze jest wręcz gorąca dlatego trzeba uważać, żeby się nie ugotować.
W taki dzień nie chce się zbytnio jeść ani pić, ale jak to mówią na ruszt trzeba coś wrzucić i wybór padł na następujące produkty:

                                                                       by Alex

A więc mam tu:
  • przepyszny słodki i soczysty arbuz (pierwszy raz w tym sezonie)
  • ciasteczka pełnoziarniste do kawki, która w momencie zdjęcia się robiła
  • banan
  • nektarynki z morelami
  • yerba mate obowiązkowa dla mnie podczas siedzenia na dworze
  • lemoniada
Przepis jest łatwy i wiem, ze każdy z nas ma swój i robi wiele wersji takiego napoju ale podam moją wersję.

LEMONIADA

Składniki:
1 pomarańcza, 1/2 grapefriut, 1/2 cytryny, kilka listków mięty, niegazowana woda mineralna.

Wszystkie owoce zlewam wrzątkiem. Z części pomarańczy i cytryny wyciskam sok, a plasterek rozkrajam na mniejsze kawałki. Z grapefruit wyciskam sok. Wlewam do dzbanka, zalewam wodą mieszam i gotowe.

Można użyć wody gazowanej.

czwartek, 17 lipca 2014

Śniadanko, moje śniadanko...

Pobyt nad morzem nieco mnie rozleniwił. Dlatego śniadanka składały się z pieczywa, surowizny i past. Jednak wróciłam do szarej rzeczywistości i do mojego stałego punktu programu czyli śniadanie na ciepło, aby dało mi energię na początek dnia i nie tylko. Dzisiaj zaserwowałam makaron razowy rurki ze szpinakiem. Wiem, że szpinak nie należy  do ulubionych warzyw i wielu ludzi go unika, ale ja kocham te zielone liście. Dzisiaj z racji jeszcze braków w zakupach dodałam mrożony szpinak. Całość wyglądała tak:

                                                                       by Alex



MAKARON ŻYTNI ZE SZPINAKIEM

Składniki: 1/2 opakowania makaronu żytniego rurki, 1/2 opakowania szpinaku, 1 średnia cebula, sól, pieprz, dwa ząbki czosnku.

Makaron ugotowałam do miękkości. Cebulę pokroiłam w piórka, lekko zeszkliłam na oliwie, dodałam szpinak, poddusiłam, doprawiłam do smaku. Wszystko wymieszałam razem tak, aby szpinak oblepił makaron i gotowe.
Ciepłe i pożywne śniadanko! SMACZNEGO!

środa, 16 lipca 2014

Wakacyjne grilowanie...

Podczas wyjazdu nad morze obowiązkowym punktem był grill. Taka nasza tradycja wyjazdowa. Tym razem zdecydowałam się na coś prostego, a jednocześnie smacznego pełnego aromatu.
Były to ziemniaczki w foli i wieżyczka z cukinii.


                                                                by Alex

WIEŻYCZKA Z CUKINII

Składniki: 1 cukinia, 1 pomidor, 1 cebula, 1/2 czerwonej papryki, 2 łyżki płatków drożdżowych, sól. pieprz.

Cukinię pokroiłam w plasterki grubości ok. 1 cm, przekładałam je pomidorem cebulą i papryką. Każdą warstwę doprawiałam i posypywałam lekko płatkami. Dzięki płatkom całość po upieczeniu miała posmak serowy. Wysokość wieżyczki to 4-5 plastrów cukinii, każdą osobno wieżyczkę kładłam na posmarowanej olejem folii aluminiowej i piekłam na grillu do miękkości.

WYPASIONE ZIEMNIACZKI Z GRILA

Składniki: 10 małych ziemniaków pokrojonych w bardzo cienkie plasterki, 1/2 papryki, duża cebula, szczypiorek, sól, pieprz, 2 duże ząbki czosnku, majeranek, ok 4 łyżki oleju.

Do miseczki wrzuciłam posiekany ząbek czosnku, szczypiorek, pokrojoną paprykę i cebulę, wlałam olej dodałam plasterki ziemniaków i przyprawiłam do smaku. Kładłam na folię aluminiową porcję ok. 4 pełne łyżki zawijałam i piekłam na grillu do miękkości. Wyszło mi 6 paczuszek ziemniaczków.

POLECAM! Zapach i smak zniewalający, a danie proste i nieskomplikowane! SMACZNEGO!


Wypasiony obiadek wakacyjny...

Wypad nad morze zakończony zaczęło się normalne domowe życie i gotowanie. Pranie się suszy, dzieciaki biegają po placu, a mama w kuchni czaruje. Efektem tego czarowania był wczorajszy obiad.

                                                                      by Alex

WYPASIONY OBIADEK

Dużo się na talerzu działo, obiadek składał się z: grillowanej cukinii, kotletów sojowych, pieczarek curry i sałatki pomidorowo-paprykowej.

CUKINIA GRILOWANA

Składniki: 1 cukinia, łyżeczka zielonej pasty curry, łyżka oleju, łyżeczka sosu chili słodkiego, sól, pieprz.

Cukinię pokroiłam w centymetrowe talarki, posoliłam odstawiłam na kilka chwil. W miseczce wymieszałam resztę składników marynaty. Każdy plasterek posmarowałam marynatą z obu stron i na grilla wrzuciłam. Opiekałam do miękkości. (tym razem na elektrycznym).

KOTLETY SOJOWE

Składniki: opakowanie granulatu sojowego, 1 cebula, 2 łyżki płatków drożdżowych, łyżka kaszy manny, curry, kumin rzymski, sól, pieprz, bułka tarta.

Granulat namoczyłam we wrzątku, gdy nabrał wody odcedziłam dodałam zeszkloną cebulę i doprawiłam do smaku na ostro, celem zagęszczenia masy dodałam łyżkę bułki  tartej, kaszy manny i dwie łyżki płatków drożdżowych. Na koniec obtoczyłam w bułce tartej i smażyłam na  rumiano na oleju. 

PIECZARKI CURRY

Składniki: 6 dużych pieczarek, 1 duża cebula, 2 łyżeczki curry, sól, pieprz.

Pieczarki pokroiłam w grubą kostkę, cebulę w paseczki, wrzuciłam na olej podsmażyłam z przyprawami. Gdy podeszły wodą dodałam jeszcze trochę wody, aby się lekko poddusiły. Następnie zostawiłam do odparowania WODY.

SAŁATKA PAPRYKOWO POMIDOROWA

Składniki: 1 pomidor, 1/2 papryki żółtej, 1/2 cebuli, sól, pieprz.

Składniki pokroić wg uznania doprawić i gotowe.

Tym sposobem obiadek gotowy. SMACZNEGO!

Pasta groszkowa czyli śniadanko na wyjeździe...

Kolejna odsłona wakacyjnego śniadanka.

                                                                  by Alex

Jak widać było zdrowo i kolorowo. A mamy tu:

CHLEBEK Z PASTĄ Z ZIELONEGO GROSZKU Z DODATKAMI

Składniki: 1 cebula, 1 puszka zielonego groszku, garść szczypiorku, sól, pieprz, papryka wędzona.

Cebulę szklę na odrobinie oleju, dodaję do pogniecionego groszku, dosypuję szczypiorek i doprawiam do smaku.

Jako dodatki występowały dwie kromki chleba żytniego swojskiego od gospodarza i warzywa ze straganiku: papryka, pomidor, rzodkiewki i szczypiorek.

SMACZNIE i zdrowo!

Wakacyjne śniadanko...

Podczas wakacji nad morzem spędzanych w Gąskach nie odpuściłam i jadłospis był wegański. Najprostsze były śniadania składające się z past różnego rodzaju, pieczywa, kawy z mlekiem sojowym i porcji surowizny, ze straganiku warzywnego.
Wersji śniadań było trochę, w pierwszej wersji chciałam pokazać je w jednym wpisie, ale pomyślałam, że będzie tego trochę za dużo i ciężko będzie temat ogarnąć więc pojawi się kilka wpisów tak będzie prościej.
Pora na ŚNIADANKO Z PASTĄ TOFU

by Alex
 
 
 
PASTA TOFU POMIDOROWA
 
Składniki: opakowanie tofu marynowanego, 10 suszonych pomidorów, sól, pieprz, papryka wędzona.
 
Jako dodatki: pomidor, 1/4 żółtej papryki, 1/2 ogórka zielonego, sól, pieprz, grahamka.
 
Pomidory zamoczyłam w gorącej przegotowanej wodzie, następnie odcedziłam i zmiksowała, dodałam tofu pogniecione widelcem i doprawiłam do smaku.
 
 


poniedziałek, 14 lipca 2014

Wakacyjny obiadek...

Wakacje, wakacje, odpoczynek i relaks, a jeść trzeba, a żeby było szybko wygrał makaron z dodatkami.
                                                              by Alex

MAKARONOWO - OBIADOWO SZYBKO I PROSTO

Składniki: 6 dużych pieczarek, duża cebula, garść pietruszki, 1/2 słoiczka przecieru pomidorowego,
1 łyżka suszonych warzyw, 1 łyżki oleju, sól, pieprz, papryka wędzona, 1/3 opakowania makaronu świderki.

Makaron gotuję tak jak lubię, czyli na lekko twardo. Do garnuszka wlewam dwie szklanki wody dodaję warzywa, łyżkę oleju i przyprawy, doprowadzam do wrzenia gotuję przez chwilkę, dodaję przecier pomidorowy, doprawiam do smaku i po chwili gotowania zdejmuję z ognia.
Pieczarki i cebulę kroję w paseczki obsmażam na oleju z przyprawami, następnie dodaję sos pomidorowy i makaron. Wszystko mieszam razem dodaję pietruszkę i gotowe. Smaczne i szybkie - Smakowitości życzę!

A'la Włochy czyli grzanka z Gąsek...

Witam wszystkich po urlopowej przerwie. Nie pisałam od pewnego czasu ponieważ wyjechałam nad morze, i jak się okazało dostęp do internetu był bardzo ograniczony więc postanowiłam, że po przyjeździe napisze co nieco o tych wakacjach.
W ramach wakacyjnego wypoczynku udaliśmy się do miejsca zwanego GĄSKI. Taka lekka dziura w porównaniu do wielu miejscowości wypoczynkowych, jednak pod względem ciszy i spokoju bezcenne miejsce. Każdego dnia budził mnie śpiew ptaków i słonko grzejące.
Problemem był jednak dostęp do produktów wegańskich ba nawet wegetariańskie często sprawiały problem. Ale dzięki zabranym ze sobą produktom i wysileniu zwojów mózgowych udało się.
Jedzenie moje podczas tych dni było proste i szybkie.
 Takim przykładem była A'la włoska grzanka.
Udało mam się kupić chleb swojski pszenno-żytni wspaniały w smaku i zapachu.

                                                                   by Alex

W ramach śniadanka na werandzie powstała z tego chlebka A'LA WŁOCHY CZYLI GRZANKA Z GĄSEK

Składniki: dwie kromki chleba, 1/2 papryki żółtej, 1 pomidor, ogórek zielony, ząbek czosnku, sól, pieprz.


                                                           by Alex


Przygotowanie tak samo łatwe jak proste składniki. Z braku oleju grzanka podpieczona na patelni bez tłuszczu, lekko posmarowana czosnkiem. Na to sałatka stworzona z połączenia papryki pokrojonej z pomidorem i do smaku doprawionej. Całość dopieszczona dodatkiem ogórka zielonego.
Takie śniadanie w połączeniu ze słonkiem, lekkim wiaterkiem na werandzie w towarzystwie śpiewających ptaszków - bezcenne.

czwartek, 3 lipca 2014

Wakacje....

Witam Wszystkich

Obecnie przebywam w Gąskach na wakacjach i mam lekkie problemy z zasięgiem, ale tworzę jedzonko mimo wyjazdu jak tylko będzie możliwość to będę pisać i zdjęcia pokazywać.

Pozdrawiam!

Jedno powiem, życie weganina na takiej odległej dziurze nie jest proste!